Halvor Gastrell, mimo młodego wieku, osiągnęła naprawdę wiele. Miliony obserwatorów w mediach społecznościowych, kampanie reklamowe i szeroko otwarte drzwi do międzynarodowej kariery. Radość z sukcesów przysłaniają jedynie wygórowane oczekiwania rodziców i… powrót do San Francisco jej siostry, Harper. Wkrótce okazuje się, że łączy je więcej, niż mogłyby podejrzewać, w tym podobny gust, jeśli chodzi o mężczyzn. Najlepszy tego dowód stanowi Mason Crosby, przystojniak, który zawrócił Halvor w głowie podczas wakacyjnego wyjazdu, chwilowo zapominając o tym, że jest… chłopakiem Harper. Sytuacji nie poprawia fakt, iż Crosby okazuje się nowym nauczycielem francuskiego Halvor. A co gorsza, ma udzielać jej prywatnych korepetycji poza szkołą!
Romans z młodszą siostrą swojej dziewczyny to jedno, ale romans nauczyciela z uczennicą? Żadne z nich nie przewidziało, jakie konsekwencje może przynieść chwila namiętnego zapomnienia…
Po kilku minutach siedzenia w ciszy, która zapanowała w salonie, kiedy ojciec Harper poszedł po swoją młodszą córkę, a pani Gastrell zdecydowała się zajrzeć do kuchni, by sprawdzić postępy gosposi, poczuł, jak krew odpływa mu z twarzy.
Nie tylko jemu.
Dziewczyna, która zeszła w towarzystwie swojego ojca do salonu, również wyglądała na zaskoczoną. Hallie nie spodziewała się tego spotkania. Żadne z nich się go nie spodziewało, ale powietrze zgęstniało, a cisza zdawała się przeciągać w nieskończoność.
Czy świat naprawdę musiał być tak mały?
Czy los musiał sobie z nich zadrwić w taki sposób?
P. J. Howard
Dolnoślązaczka dzieląca czas między rodzinną miejscowość a Wrocław, gdzie studiowała filologię germańską. Interesuje się przede wszystkim literaturą kobiecą i uwarunkowaniami społecznymi, które na przełomie dziejów kształtowały ten rodzaj twórczości. Swoją przygodę z książkami i pisaniem rozpoczęła od młodzieżowych opowieści o wampirach. Obecnie otwarta na niemal wszystkie gatunki. W swoich tekstach skupia się na emocjach i relacjach łączących bohaterów.
Maniakalnie kupuje buty, stawia pierwsze kroki w makijażu, testuje odnalezione w odmętach internetu przepisy kulinarne i udziela lekcji języka niemieckiego.
Natalie Renard
Górnoślązaczka, która z literaturą ma do czynienia od najmłodszych lat. Pierwsze teksty zaczęła pisać zainspirowana twórczością Stephena Kinga. Jej utwory to mieszanka romansu i kryminału z domieszką erotyki oraz wątków mafijnych. Na co dzień towarzyszy jej muzyka zarówno rodzimych, jak i zagranicznych wykonawców, na koncertach których bawi się w towarzystwie męża.
Niedawno rozpoczęła przygodę z grafiką komputerową. W przeszłości wolontariuszka w schronisku dla bezdomnych zwierząt, obecnie opiekuje się swoimi papugami i psem. Przy wyborze pseudonimu zdecydowała się użyć swojego drugiego imienia, które lubi bardziej niż pierwsze.