Plotka puszczona w świat jest jak pocisk, którego nie sposób powstrzymać
W budynku mieszkalnym w dolinie Kromparku znaleziono zwłoki Szymona Klisia. O mężczyźnie i jego bujnym życiu erotycznym w okolicy krąży wiele plotek. Czyżby otrucie rolnika miało okazać się zemstą odrzuconej kochanki? Wkrótce podkomisarz Konstanty Nakański typuje pierwszych podejrzanych.
Jakiś czas później ginie jedna z byłych partnerek Klisia i jednocześnie jedna z głównych podejrzanych o zamordowanie go.
Kolejne tropy wiodą donikąd, a zeznania nielicznych świadków zdają się jeszcze bardziej gmatwać dochodzenie. Niebawem okaże się, że morderca nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. I jakikolwiek obrał cel, najwyraźniej pozostaje on niezrealizowany. A to nie wróży niczego dobrego.
Sam w dolinie to opowieść o sile egoizmu, braku empatii i oślepiającej mocy zła, które zdolne jest zabić w człowieku wszelkie ludzkie odruchy.